niedziela, 5 września 2010

O tym jak kupowałem iPhona 4




Na iPhona 4 czekałem od roku - kiedy w 2009 wyszedł model 3GS a ja używałem 3G postanowiłem, że przeczekam "eskę" i kupię jego następcę. iPhone 3GS zaprezentowany w 2009 roku nie miał jakiś bardzo radykalnych zmian w stosunku do 3G natomiast jego cena bardzo wzrosła. Na WWDC 2010 gdzie miał być zaprezentowany najnowszy iPhone czekałem z zapartym tchem. Doczekałem się! Jest iPhone taki o jakim marzyłem! Ba! Nawet miał więcej nowości/"ficzersów" niż mogłem sobie wyobrazić!
Powiem szczerze - już przed WWDC 2010 byłem na 99% pewny, że kupię nowego iPhona - po prostu mój 3G już mi nie wystarczał a system iOS 4.0 na 3G pracował bardzo wolno.
Z napięciem czekałem na daty wprowadzenia - oczywiście najwcześniej USA i inne "rozwinięte" państwa (ostatnie dni czerwca), Polska najprawdopodobniej na samym końcu ale dokładnie się o tym nie mówiło. Jednym z pierwszych krajów w którym pojawił się iPhone 4 obok USA jest Wielka Brytania - bardzo się ucieszyłem z tej wiadomości ponieważ akurat na przełomie lipca i sierpnia się wybierałem do Londynu. Do Londynu pojechałem pod koniec lipca a do samego Apple Store na Regent Street poszedłem dokładnie 31 lipca. W sklepie ogromna kolejka do kasy, pomyślałem - są iPhony! Poszedłem do obsługi sklepu i niestety moja radość została ostudzona - Pani powiedziała, że owszem są ale tylko jeżeli wcześniej zrobiło się rezerwację. Trudno. Pooglądałem naprawdę ładnie urządzony sklep i wyszedłem. Moja wycieczka do Londynu była tak miła i udana, że po chwili już zapomniałem o iPhonie. Gdy wróciłem do polski zacząłem szukać "czwóreczki" na Allegro i eBayu - ceny mocno mnie wzburzyły - nawet 1500zł drożej jak w Apple Store! Szukałem tylko modeli nowych i fabrycznie bez blokady simlock.
Co jakiś czas wchodziłem na Allegro i przeglądałem oferty - nic ciekawego nie oferowano, trochę taniej były tylko z simlockiem na zagraniczne sieci.
Nadszedł koniec sierpnia i pojawiły się optymistyczne informacje o iPhonach w sieciach Era i Orange (o Play i Plus nic nie piszę bo raz, że nie przepadam za tymi sieciami a dwa to to co zrobili z cenami iPhona - śmiech na sali). Mój wybór od razu padł na sieć Era - mam u nich telefony od ponad 10 lat a w dodatku sprzedają iPhona (jak i inne telefony w ich ofercie) fabrycznie pozbawione blokady simlock.
iPhone 4 kupiłem dokładnie tydzień po Polskiej premierze, czyli 3 września (27 sierpnia była polska premiera najnowszego iTelefonu).


Co mogę powiedzieć po 2,5 dniach użytkowania? Super szybki, bardzo cienki i ma wspaniały wyświetlacz. Jestem pod wielkim wrażeniem - szczególnie po tym jak używałem model 3G przez 2 lata - na iOS 4.0 działał naprawdę wolno.
Szokiem było już samo pudełko - 1/3 wysokości pudełka od 3G - wyjątkowo malutkie ale jak zawsze w przypadku Apple - bardzo ładne.
Więcej szczegółów napiszę w teście. Postaram się co jakiś czas zamieścić kawałek testu - podzielę test na kilka części.

Tak wyglądały moje "boje" z kupowaniem iPhona 4. Warto było? Warto!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz