Od kilku godzin mam zainstalowany na moim MacBooku Pro najnowszy system Appla - Mac OS X 10.6 Snow Leopard. Wrażenia? Bardzo szybki. Zmian kosmetycznych jest baaardzo mało ale system chodzi naprawdę żwawo. Najwięcej zmian jest chyba w preferencjach systemowych - rozdzielono menu klawiatury i myszki oraz ogólnie w każdej kategorii znajdziemy coś nowego.
Z problemów znalazłem na razie dwa: w dwóch myszkach Logitecha nie działa włączanie Expose oraz menu programu CoverSutra nie wyświetla się w belce Findera. Ale po prostu trzeba teraz poczekać na updaty programów firm trzecich, a nawet uaktualnienia programów Appla typu pakietu iWork, iLife czy programów pro typu Aperture - czekam na wersje 64 bitowe żeby tak jak reszta systemu była już 64 bitowa.
Ogólnie nowy a raczej odświeżony system odebrałem bardzo pozytywnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz